W miniony weekend, augustowscy dzielnicowi podczas sprawdzania kwarantanny zatrzymali dwóch nieodpowiedzialnych kierowców. Pierwszy z nich wsiadł do samochodu po użyciu alkoholu, a drugi został zatrzymany, będąc w stanie nietrzeźwości. Teraz ich dalszym losem zajmie się sąd.

Pomimo częstych apeli, niektórzy kierowcy nadal decydują się wsiadać za kierownicę, będąc pod wpływem alkoholu. W miniony weekendu augustowscy dzielnicowi, podczas sprawdzania osób przebywających na kwarantannie, zatrzymali dwóch nieodpowiedzialnych kierowców. Pierwszy z nich został zatrzymany, w sobotę wieczorem na jednej z ulic w Augustowie. Podczas kontroli volkswagena 43-letnia kierująca została zbadana alkomatem. Okazało się, że kobieta miała prawie 0,4 promila alkoholu w organizmie.

Z kolei w niedzielę, tuż po 18, dzielnicowi sprawdzając osoby na kwarantannie zauważyli również volkswagena, którego kierowca na widok radiowozu nagle przyspieszył. Policjanci po chwili kontrolowali już pojazd. W trakcie rozmowy z kierowcą funkcjonariusze wyczuli woń alkoholu. Wstępne badanie alkomatem wykazało, że 38-latek miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.

Nieodpowiedzialni kierowcy stracili uprawnienia, a teraz za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem. Policjanci przypominają, że kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, za które Kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności.