Policjant w czasie wolnym uratował 3-letnią dziewczynkę przed zadławieniem
Bohaterski policjant ratuje życie dziecka nawet po służbie. Sierżant Adrian Ziarko, będący poza służbą, udowodnił, że policjantem jest się 24 godziny na dobę, ratując 3-letnią dziewczynkę, która zadławiła się lizakiem.
  1. Sierżant Ziarko był po służbie, gdy zauważył zdarzenie.
  2. Matka dziecka zatrzymała samochód na środku ulicy, szukając pomocy.
  3. Policjant natychmiast przystąpił do działania, udrażniając drogi oddechowe dziecka.
  4. Dziewczynka odzyskała oddech dzięki szybkim i skutecznym działaniom sierżanta.

Sierżant Adrian Ziarko, choć był poza służbą, nie zawahał się ani chwili, gdy zobaczył matkę rozpaczliwie wołającą o pomoc na środku ulicy. Kobieta zatrzymała samochód, trzymając w rękach swoją 3-letnią córkę, która zaczęła się dusić lizakiem. Ziarko natychmiast przystąpił do działania, udrażniając drogi oddechowe dziecka i uderzając je energicznie w plecy, co pozwoliło dziewczynce wykrztusić lizaka i zaczerpnąć powietrza.

Policjantem jest się 24 godziny na dobę, a sierżant Ziarko doskonale to udowodnił. Jego błyskawiczna reakcja i profesjonalne działania uratowały życie dziecka, które mogło zakończyć się tragicznie. Dzięki jego obecności we właściwym miejscu i czasie, hasło "Pomagamy i chronimy" nabrało jeszcze głębszego znaczenia.

To wydarzenie pokazuje, jak ważna jest gotowość do niesienia pomocy w każdej sytuacji, niezależnie od tego, czy jest się na służbie, czy nie. Sierżant Ziarko swoim postępowaniem pokazał, że prawdziwy duch służby nie zna granic czasu ani obowiązków. Mieszkańcy mogą czuć się bezpieczniejsi, wiedząc, że wśród nich są tacy ludzie, gotowi do działania w każdej chwili.


Według informacji z: Policja Augustów