W miniony weekend doszło do niecodziennego incydentu w naszym mieście, który przyciągnął uwagę służb mundurowych. 45-letni mężczyzna, popełniając szereg przestępstw, postanowił na chwilę wtopić się w tłum, nosząc skradzioną kamizelkę ratownika medycznego. Jego działania doprowadziły do zniszczenia mienia oraz kradzieży, a teraz odpowie za swoje czyny przed wymiarem sprawiedliwości.
Niecodzienna noc w samochodzie
Krótka przygoda z ratownikiem
Zatrzymanie i konsekwencje prawne
Niecodzienna noc w samochodzie
Cała sytuacja rozpoczęła się w nocy, kiedy to właściciel jednego z zaparkowanych aut zauważył, że jego pojazd został uszkodzony. Zgłosił to dyżurnemu, który natychmiast skierował na miejsce patrol. Okazało się, że mężczyzna, który nie miał zamiaru obchodzić się delikatnie z cudzą własnością, zdemolował wnętrze samochodu. Wyłamał kratki nawiewu, porysował radio oraz zniszczył dźwignię zmiany biegów, co spowodowało straty wyceniane na tysiąc złotych.
Krótka przygoda z ratownikiem
W trakcie swojego nocnego "pobytu" w aucie, 45-latek postanowił zabrać ze sobą nie tylko odzież, ale również kamizelkę ratownika medycznego, która leżała w samochodzie. Wartość skradzionych przedmiotów, w tym odzieży oraz gotówki, oszacowano na 1200 złotych. Po dokonaniu kradzieży, mężczyzna założył skradzioną koszulkę i kamizelkę, co miało na celu wtopienie się w otoczenie. Tak przebrany spacerował po mieście, nie zdając sobie sprawy, że jego działania szybko przyciągną uwagę policji.
Zatrzymanie i konsekwencje prawne
Już po kilku godzinach od kradzieży, mężczyzna został zatrzymany przez patrol. W rozmowie z funkcjonariuszami przyznał się do popełnienia przestępstw, jednak twierdził, że nie pamięta szczegółów, ponieważ był pijany. Zgodnie z przepisami kodeksu karnego, za kradzież oraz zniszczenie mienia grozi mu kara pozbawienia wolności do pięciu lat. Incydent ten podkreśla, jak ważne jest zabezpieczanie mienia, a także jak łatwo można stać się ofiarą przestępstwa, gdy nie zachowuje się ostrożności.
Według informacji z: KPP w Augustowie