Policyjni wodniacy uratowali mężczyznę, który wypadł z kajaka
W miniony weekend na jeziorze Necko doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Mężczyzna wypadł z kajaka i znalazł się w trudnej sytuacji na wzburzonych wodach. Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji policyjnych wodniaków, udało się uniknąć tragedii.

Patrol policyjny na jeziorze Necko

W niedzielne popołudnie augustowscy policjanci patrolowali jezioro Necko, dbając o bezpieczeństwo wypoczywających tam osób. Ich obecność okazała się kluczowa dla jednego z mieszkańców miasta, który znalazł się w poważnym niebezpieczeństwie. Policjanci zauważyli, że mężczyzna wypadł z kajaka i desperacko trzymał się jego burt, walcząc z wysokimi falami.

Bez kapoku w obliczu żywiołu

Mężczyzna, który wypadł z kajaka, nie miał na sobie kamizelki ratunkowej. Wysokie fale powodowały, że kajak szybko nabierał wody, co dodatkowo utrudniało sytuację. Próby wspięcia się na kajak sprawiały, że jednostka coraz bardziej się zatapiała. Wodniacy natychmiast zareagowali, widząc krytyczną sytuację. Szybko wyciągnęli 45-latka na swoją łódź i przetransportowali go bezpiecznie na brzeg. Pomogli również odholować zatopiony kajak.

Apel policji o bezpieczeństwo

Mężczyzna, mimo dramatycznej sytuacji, nie potrzebował pomocy medycznej. Policjanci przypominają jednak o konieczności noszenia kamizelek ratunkowych podczas korzystania z atrakcji wodnych. „Kamizelka ratunkowa na kajak jest wymagana dla każdego uczestnika, niezależnie od umiejętności pływackich” – podkreślają funkcjonariusze. Woda to żywioł, który nie wybacza błędów, dlatego tak ważne jest przestrzeganie zasad bezpieczeństwa.


KPP w Augustowie