Wynajęty pokój okazał się pułapką – kradzież płyty indukcyjnej i portfela w Augustowie
W ostatnich dniach doszło do niecodziennego incydentu, który zaalarmował lokalne służby. Mężczyzna, który wynajął pokój, postanowił opuścić miejsce pobytu w sposób, który z pewnością zaskoczył jego gospodynię. W wyniku tego zdarzenia, straty oszacowano na ponad tysiąc złotych, a sprawca usłyszał już zarzuty.

Incydent w wynajętym pokoju

Do zdarzenia doszło, gdy pewna mieszkanka Augustowa postanowiła wynająć pokój nieznajomemu mężczyźnie. Po kilku dniach pobytu, mężczyzna zrezygnował z wynajmu, jednak jego wyjście okazało się nie tylko szybkie, ale i kontrowersyjne. W momencie opuszczania mieszkania, zabrał ze sobą przedmioty, które nie należały do niego - płytę indukcyjną oraz portfel z gotówką.

Straty i zgłoszenie na policję

Kiedy właścicielka mieszkania zorientowała się, że została okradziona, natychmiast zgłosiła sprawę na policję. Funkcjonariusze przyjęli zgłoszenie i rozpoczęli śledztwo, które miało na celu ustalenie tożsamości sprawcy i odzyskanie skradzionych przedmiotów. Pokrzywdzona oszacowała straty na ponad tysiąc złotych, co w obliczu współczesnych trudności finansowych, stanowi znaczną kwotę.

Ustalenie tożsamości sprawcy i zarzuty

Policjanci, dzięki swojej determinacji i skutecznym działaniom, szybko ustalili dane mężczyzny. Okazało się, że 31-letni sprawca postanowił zastawić skradzioną płytę indukcyjną w lombardzie. W wyniku zebranych dowodów, mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, za co kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do 5 lat. Incydent ten przypomina nam, jak ważne jest ostrożne wybieranie osób, z którymi dzielimy naszą przestrzeń życiową, a także jak szybko można stać się ofiarą przestępstwa.


Na podst. Policja Augustów