Problem nieprawidłowo zaparkowanych hulajnóg w naszym mieście staje się coraz bardziej palący. Mieszkańcy są zaniepokojeni chaotycznym pozostawianiem tych pojazdów, które blokują chodniki, trawniki, a nawet wyjazdy z parkingów. Co można zrobić, aby przywrócić porządek na ulicach?
Hulajnogi w nieodpowiednich miejscach – codzienność mieszkańców
Firmy i władze – gra w kotka i myszkę
Potrzeba nowych rozwiązań i współpracy z mieszkańcami
Hulajnogi w nieodpowiednich miejscach – codzienność mieszkańców
W ostatnich tygodniach wiele osób zauważyło, że hulajnogi, które powinny być wygodnym środkiem transportu, stają się źródłem frustracji. Nieprawidłowo zaparkowane pojazdy można spotkać w różnych częściach miasta, co potwierdzają liczne sygnały od mieszkańców. Barbara, jedna z mieszkanek, podzieliła się swoim doświadczeniem: „Przechodziłam wieczorem aleją Kardynała Wyszyńskiego. Na krótkim odcinku spotkałam tam cztery hulajnogi. Każda rzucona w inną stronę, a jedna z nich leżała na asfalcie. Podniosłam je i oparłam o pobliskie ogrodzenie. Zrobiłam to ten jeden raz. Takie sytuacje widzę bowiem tak często, że nie mam do tego cierpliwości.”
Firmy i władze – gra w kotka i myszkę
Na ostatniej sesji Rady Miejskiej poruszono temat nieprawidłowego parkowania hulajnóg. Zastępca Burmistrza, Filip Chodkiewicz, zauważył, że firmy wynajmujące hulajnogi twierdzą, iż ustawiają je w odpowiednich miejscach, ale to użytkownicy przyczyniają się do ich chaotycznego pozostawiania. „Ponoć nie skutkują nawet kary finansowe. Niektórzy wolą zapłacić 10 złotych kary i zostawić hulajnogę na trawniku. Zdarza się wręcz, że leżą one na leśnych ścieżkach” – powiedział Chodkiewicz. Niestety, w tej sytuacji władze nie mają narzędzi, aby skutecznie egzekwować porządek.
Potrzeba nowych rozwiązań i współpracy z mieszkańcami
Radny Leszek Cieślik zwrócił uwagę na konieczność wprowadzenia nowych regulacji, które mogłyby zmusić firmy do lepszego zarządzania hulajnogami. „Egzekucja opłaty za odholowanie hulajnogi na parking i dobowy koszt jej parkowania nie są trudne do wyegzekwowania. Jeżeli będą musiały płacić za taką „usługę”, to się nauczą” – podkreślił. Obecnie jednak brakuje odpowiednich decyzji, które umożliwiłyby wprowadzenie takich rozwiązań. Wiceburmistrz Chodkiewicz dodał, że plany dotyczące analizy uchwał i propozycji z innych samorządów są w toku, jednak bez decyzji radnych nic nie będzie można zrobić.
Warto zauważyć, że w niektórych miastach mieszkańcy mają możliwość zgłaszania miejsc, w których znajdują się źle zaparkowane hulajnogi. Tego typu rozwiązania jednak mogą być wdrożone tylko tam, gdzie działa straż miejska, co w naszym przypadku pozostaje w sferze planów. Z pewnością, aby poprawić sytuację, niezbędna jest współpraca zarówno władz, jak i samych użytkowników hulajnóg.
Opierając się na: Urząd Miejski w Augustowie